Autor |
Wiadomość |
Larry Mullen
Lemon
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Drzewka Jozuego
|
|
Co będzie, gdy U2 zabraknie...? |
|
Co sie wtedy stanie, bo - nie oszukujmy sie - kiedys nastanie taki dzien, ze umrze Larry, ze umrze Adam, ze umrze Edge, ze odejdzie Bono. Wiem, to jest straszne, ale tak bedzie. Chociaz jak o tym mysle to mi ciarki przechodzą po plecach
Co wtedy zrobicie??
Ja nadal ich bede słuchał. Ktos zapyta: czego słuchasz?? Ja odpowiem: U2. - ale przecierz oni nie zyją. A ja powiem ze w moim sercu bedą zyc wiecznie I bede dumny z nich. Za to ze teraz sa tacy wspaniali i pomogli mi odkryc sens mego zycia. Bede dumny kiedy bede mógł powiedziec memu dziecku ze słucham U2, najwiekszej legendy w dziejach muzycznego swiata, ktora juz niestety powiekszyła grono swietych...
Wiem ze to straszne i nie do pomyslenia...ale taka jest kolej rzeczy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 19:37, 12 Maj 2006 |
|
|
|
|
Olka
Mr. MacPhisto
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Tczewa
|
|
|
|
Larry proszę Cie nie pisz takich rzeczy! ja sobie tego nie wyobrażam, ale wiem że będe ich prawdopodobnie słuchać do końca życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:00, 12 Maj 2006 |
|
|
malone89
Out Of Control
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
yyyy....matko, nawet o tym nie myślę
tak, ale juz nad tym rozmyślalam i za każdym razem żałowałam że nie mam 30 lat..
Co zrobię??
Wpadnę napewno w ciążki stan depresji i głębokiego smutku nie mówiąc o ogromnej rozpaczy i pustce w sercu, ale tak jak powiedziałeś Larry- nigdy o nich nie zapomnę a wiedzę o nich przekażę(powtarzam-przekażę a nie wmuszę) moim dzieciaczkom...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:00, 12 Maj 2006 |
|
|
Olka
Mr. MacPhisto
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Tczewa
|
|
|
|
| | a wiedzę o nich przekażę(powtarzam-przekażę a nie wmuszę) moim dzieciaczkom... |
a jak bedą słuchać Dody to i tak bedziesz je "kochała jak swoje"- rozbroiłas mnie kiedys tym stwierdzeniem
ja myslę że U2 jest dla nas tak ważne ze niemożliwe jest bysmy kiedykolwiek mogli o nich zapomnieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:04, 12 Maj 2006 |
|
|
Larry Mullen
Lemon
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Drzewka Jozuego
|
|
|
|
Wiem ze to straszne i niewyobrazalne dla nas, ale tak musi byc
No, ale narazie zyja i niech zyja i graja jak najdłuzej. Za to ich kochamy. I nie myslmy za duzo o tym. Co ma sie zdarzyc tak bedzie, ale poki co jest dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:08, 12 Maj 2006 |
|
|
Lauril
U2Bad Mod
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3MIASTO
|
|
|
|
Larry!!! Co to za czarne mysli??? Ja mam taka wizje....
.....rok 2040 - lato.
wszyscy przyjezdzamy do Gdańska na 180 ( ) zlot czlonkow U2 Bad forum.
Wieczorem... ... wieczorem wszyscy udajemy sie tlumnie na stadion. Rozpoczyna sie cudowny koncert(kolejny w Polsce i kolejny w forumowym towarzystwie). Chlopaki graja stare przeboje plus piosenki z najnowszej, 24 plyty. Larry mimo zaawansowanego wieku nadal potrafi niezle przydzwonic w talerze. Edge i Adam nadal sprawnie przebieraja paluszkami.. A Bono - w sumie niewiele sie zmienil (farbuje wlosy ). Pod koniec wszyscy razem spiewamy razem z nimi 40...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 21:50, 12 Maj 2006 |
|
|
Olka
Mr. MacPhisto
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Tczewa
|
|
|
|
Lauril cudowna wizja! tylko ze w 2040 Bono bedzie miał 80 lat ale co do zlotu to moze on byc jak najbardziej realny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 6:20, 13 Maj 2006 |
|
|
Pau2lina
U2Bad Mod
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miejsca zwanego Vertigo
|
|
|
|
Nalegam zeby skasowac ten topic!!! Larry nie masz lepszych tematów. Przeciez tak nie moze być!!! Oni sątylko ludźmi i nie wiem po co wywoływac wilka z lasu. Gdy słuchasz U2, oglądasz ich koncerty i wypowiedzi naprawdę myślisz o śmierci??? Ja sobie tego nie wyobrażam i myślę ze część mnie w tych dniach się skończy. Nie żebym się Ciebie Larry czepiała, ale na Boga słuchanie U2 to nie krucjata, poza tym śmierć dosięgnie każdego nawet najwspanialszego człowieka, ważne jest to co pozostanie po nim. Dażę U2 szacunkiem o jaki siebie nie podejrzewałam i pisanie o tym co kiedyś nastąpi jest smutne, a jak śpiewał Bono: REJOICE!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 10:22, 13 Maj 2006 |
|
|
malone89
Out Of Control
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
hmmm...czytając ten topic przypomniał mi się utwór "KIte", Bono sam między innymi rozważa tematy śmierci, własnej śmierci dlatego dlatego też nie ma poki co o tym rozmyslać ale jesli taki topic powstal to czemu by nie?? Ja nawet wole o tym napisać teraz i sie wam pożalić by potem już mieć spokojniejszą duszę kiedy to się naprawdę stanie, słuchając Kite też mam takie wrażenie i coraz mniej się tego boję..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 10:54, 13 Maj 2006 |
|
|
Larry Mullen
Lemon
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Drzewka Jozuego
|
|
|
|
| | Nalegam zeby skasowac ten topic!!! Larry nie masz lepszych tematów. Przeciez tak nie moze być!!! Oni sątylko ludźmi i nie wiem po co wywoływac wilka z lasu. Gdy słuchasz U2, oglądasz ich koncerty i wypowiedzi naprawdę myślisz o śmierci??? Ja sobie tego nie wyobrażam i myślę ze część mnie w tych dniach się skończy. Nie żebym się Ciebie Larry czepiała, ale na Boga słuchanie U2 to nie krucjata, poza tym śmierć dosięgnie każdego nawet najwspanialszego człowieka, ważne jest to co pozostanie po nim. Dażę U2 szacunkiem o jaki siebie nie podejrzewałam i pisanie o tym co kiedyś nastąpi jest smutne, a jak śpiewał Bono: REJOICE!!! |
Ojej....przepraszam....jesli was uraziłem....ale ja tylko chciałem dowiedziec sie co byscie wtedy zrobili....jakbyscie na to zareagowali....ale chyba to nie był dobry pomysł... .....przepraszam.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 11:52, 13 Maj 2006 |
|
|
Pau2lina
U2Bad Mod
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miejsca zwanego Vertigo
|
|
|
|
Panie Mullen jesteś pan mężczyzną, a forum jest od tego by się wypowiadać. jJa napisałam co myślę, ale przecież inni też mają swoje zdanie i Cię nie potępili, ja też tego nie robię tylko to jest dziwne i traumatyczne odczucie. Piszesz jakbyś miał 10 lat i przeporaszał dorosłych ze źle zrobiłeś, każdy ma prawo napisac taki topic jaki mu się podoba i za nic nie musisz przepraszać. Czasami piszesz też jakbyś był niesamowicie wrażliwy na to co pisza inni. Larry przypominam Ci o Twoim patronie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 12:10, 13 Maj 2006 |
|
|
makenay
Out Of Control
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jasnogórskiej 8
|
|
|
|
Bedzie trzesienie ziemi, wybuchna wszystkie wulkany i spadnie meteoryt. Po prostu koniec swiata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 15:24, 13 Maj 2006 |
|
|
matri
The Wanderer
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
To jest raczej rzeczą nieuniknioną, że kiedyś przyjdzie taki czas, że zabraknie któregoś z członków zespołu i wtedy przestaną koncertować i tworzyć nowe kawałki, ala to przecież nie oznacza koniec ich muzyki - będzie to oznaczało jedynie tyle, że nie powstaną już nigdy więcej nowe kawałki U2.
Tych 4 gości tworzy coś ponadczasowego - muzykę, która jest dla wielu swoistym sposobem na życie i źródłem inspiracji. Muzyka ta już żyje i będzie żyć własnym życiem, dopóki będą żyć ludzie którzy jej słuchają, a muzyka będzie istnieć w ich świadomości i pobudzać do działania.
Dlatego nie obawiam się, że nastąpi koniec U2. Może jedynie nastąić koniec zespołu, ale niegdy koniec muzyki którą stworzyli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 16:44, 13 Maj 2006 |
|
|
Lauril
U2Bad Mod
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3MIASTO
|
|
|
|
Nie przejmuj sie Larry...
Pisz dalej tematy ktore uznajesz za sluszne i warte zainteresowania. Nie przejmuj sie krytyka - rob po prostu to, na co masz ochote. Nie urazajac osob krytykujacych - jesli jakis temat sie wam nie podoba - po prostu pomincie go, nie piszcie w nim. Nie krytykujcie wrazliwosci, bo to cecha coraz rzadziej niestety spotykana, a moim skromnym zdaniem niezwykle potrzebna. Moja mala prosba: nalegania co do kasowania czyjegos topiku kierujmy raczej bezposrednio do osob kompetentnych- by nikogo nie urazic.
LOVE AND PEACE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 16:53, 13 Maj 2006 |
|
|
Pau2lina
U2Bad Mod
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miejsca zwanego Vertigo
|
|
|
|
Ależ Lauril ja nie chciałam nikogo urazić i Larry dobrze o tym wie. Nie chodziło mi o kasowanie w sensie ze topic jest niepotrzebny tylko pisanie o śmierci wobec osób które żyją...no jest troche nie na miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:03, 13 Maj 2006 |
|
|
|