Co was denerwuje w U2?

Ja mam 19 lat i noszę koszulki i inne gadżety z U2, najważniejsze jednak to nosić ich w sercu, ale cóż jest złego w noszeniu koszulki z napisem War? Bono podczas koncertu Red Rocks nosił koszulkę z własnym zespołem, ja nie wstydzę się tego, że noszę jakiś gadżet z U2, dlaczego miałabym fakt słuchania U2 ukrywać, dzięki temu nie raz ktoś mnie w szkole zaczepiał i pytał: "Fajna ta płyta War?".

Co do tej Amerykanizacji...Hmmm...prawda, prawada, ale oni pokochali to państwo już w latach 80-tych, ale dla mnie ważne jest to że pozostali w Irlandii i nie przenosili się np do słonecznej Kalifornii, jak większość gwiazd rocka, a to o czymś świadczy... Smile

Post został pochwalony 0 razy

	Pau2lina napisał:
	Co do tej Amerykanizacji...Hmmm...prawda, prawada, ale oni pokochali to państwo już w latach 80-tych, ale dla mnie ważne jest to że pozostali w Irlandii i nie przenosili się np do słonecznej Kalifornii, jak większość gwiazd rocka, a to o czymś świadczy...

Po co mieliby się wyprowadzać z Irlandii, skoro mają tam zniżki i nie musza płacić podatku od tantiem? Akurat Irlandia to raj podatkowy dla artystów.

Post został pochwalony 0 razy

Ja myślę, że byłoby ich na zapłacenie tych podatków stać i wątpie by pieniądze były jedynym powodem dla którego pozostają na Zielonej Wyspie.

Post został pochwalony 0 razy

	Pau2lina napisał:
	Ja myślę, że byłoby ich na zapłacenie tych podatków stać i wątpie by pieniądze były jedynym powodem dla którego pozostają na Zielonej Wyspie.

Być może. Chociaż ja skłaniam się ku teorii, że mimo iż U2 są bardzo zaangażowani w pomoc charytywną, potrafią zadbać o własne interesy i wiedzą, co dobre dla ich własnych portfelów. I tutaj znowu pojawia nam się kwestia Ameryki - nie ukrywajmy, to doskonały rynek zbytu już od połowy lat '80.
Faktem jest jednak, że U2 to najlepszy towar eksportowy Irlandczyków (zaraz po Guinessie).
T.

Post został pochwalony 0 razy

No jasne, przecież po to zakładali zespół. Bono sam mówił, że zakładając band rockowy zawsze ma się złe intencje, a nie dobre. Poza tym ja jednak uważam, ze oni byli już gwiazdami zanim pojawili się na amerykańskim rynku. A to że zarabiają ile zarabiają, no cóż swoją pracą sobie na to zasłużyli. Taki jest showbuisness, nie mam jednak wątpliwości, że oni mimo wszystko odnaleźli się w tym zakłamanym świecie, ich muzyka jest tego najlepszym dowodem. A poza tym przecież zawze chcieli być najlepsi Wink

Post został pochwalony 0 razy

	Pau2lina napisał:
	Poza tym ja jednak uważam, ze oni byli już gwiazdami zanim pojawili się na amerykańskim rynku.

Owszem, byli.
Ale pamiętać należy, że dopiero amerykański rynek wyniósł ich na pozycję 'najlepszego rockowego bandu' na świecie.
T.

Post został pochwalony 0 razy

A ja myślę, że to Joshua Tree. W końcu dopiero wtedy amerykański rynek ich zauważył na dobre, a nie odwrotnie Wink

Post został pochwalony 0 razy

	Pau2lina napisał:
	A ja myślę, że to Joshua Tree. W końcu dopiero wtedy amerykański rynek ich zauważył na dobre, a nie odwrotnie

Owszem, ale rozpatrujemy tutaj względy finansowe/biznesowe, a nie twórczość.
Patrząc przez pryzmat twórczości: TJT spodobała się Amerykanom, bo była najbardziej amerykańskim krązkiem w dotychczasowej historii zespołu, wyczuwamy na niej wyraźne wpływy tamtej muzyki - bluesa, nawiązań do Elvisa i wielu innych. Podobnie jak R&H.
T.

Post został pochwalony 0 razy

A wszystko dzięki temu, że panowie z U2 są po prostu fanami amerykańskiej muzyki tamtych lat. Janek nas zabije za tego Off-Topa Wink

Post został pochwalony 0 razy

	Pau2lina napisał:
	A wszystko dzięki temu, że panowie z U2 są po prostu fanami amerykańskiej muzyki tamtych lat. Janek nas zabije za tego Off-Topa

Przepraszam, że wtrące

Po pierwsze Paulinko to jest dział DYSKUSJE a Wy DUSKUTUJECIE wiec to chyba nie OT
A po drugie U2 są sobą i przede wszystkim są Irlandczykami, Bono mówił kiedyś że Irlandczycy nie sa jak inni mieszkancy wysp nastawieni na ANTY do Ameryki, a że są sobą zawsze to po prostu to pokazują i nie trzeba dopatrywać się w tym jakiegoś drugiego dna.

A. Cool

Post został pochwalony 0 razy

Drugiego dna...Hmmm właśnie ja się wystrzegam tego dna pod tytułem: "U2 są U2 dzięki Ameryce", po prostu wczoraj czytając Świętego i Grzesznego, a dokładnie okres nagrywania The Joshua Tree zwróciłam uwagę na kwestie, w których Bono wyraża się o AMeryce w sposób adekwatny do tego co myśli teraz, czyli absolutnie nie ANTY. Razz

Post został pochwalony 0 razy

	Agniecha napisał:
	A po drugie U2 są sobą i przede wszystkim są Irlandczykami, Bono mówił kiedyś że Irlandczycy nie sa jak inni mieszkancy wysp nastawieni na ANTY do Ameryki, a że są sobą zawsze to po prostu to pokazują i nie trzeba dopatrywać się w tym jakiegoś drugiego dna. A.

Tutaj się nie zgodzę.
Dla Irlandczyków Ameryka była obrazem raju, wielu ludzi wyjeżdzało tam do pracy, po 'lepsze życie'.
T.

Post został pochwalony 0 razy

	Pau2lina napisał:
	A ja myślę, że to Joshua Tree. W końcu dopiero wtedy amerykański rynek ich zauważył na dobre, a nie odwrotnie

Właśnie!! !!!
Bono- piesek Busza!!! Evil or Very Mad

Post został pochwalony 0 razy

Mnie strasznie denerwuje coraz wieksza komercja ( Tylko nie mówcie, ze nie ! ). No ale coz, kto teraz jest niekomercyjny?

Post został pochwalony 0 razy

Tak Korzeń masz racje... Widać że ostatni płyta była nastawiona jakby "do ludzi" i jest taka... e... jakby to powiedzieć... Każda wcześniejsza płyta była jakaś skomplikowana, a ta słuchasz i wiesz o co chodzi... I te muzyczki wpadające w ucho, po premierze Vertigo u mnie cała szkoła to śpiewała... To muzyka. Trasa... W nadmiarze wszystko robi się ikoną popkultury nawet CoeXisT ...
I apogeum IPODY Neutral

To mnie tak wkurzyło, że... Wr... Czekam aż wezmą udział w reklamie płatków Nestle...

Post został pochwalony 0 razy