Jakie są wasze oczekiwania odnośnie nowej płyty?

	Pestek napisał:
	ja chcialbym zeby plyta byla troszke podobna do achtung baby.. ale zeby byla inspirowana nowymi ciekawym motywami gitarowymi Egde'a duzo fajnych ciekawych solowek.. ale mysle ze plyta bedzie ina.. moze zainspiruja sie hip hopem... ciekawe jak to by wyszlo... juz bym wolal zeby bylo wiecej elektroniki .. no i oczekuje oczywwiscie duzo emocji, uczucia czeg w U2 nigdy nie brakowao

Co?! Hip hop................W życiu,to rymowanie okraszonę kumkaniem żaby to upodlenie muzyki.Ja już jeśli chodzi o U2 wszystko bym zaakceptował,ale nie HH!

Post został pochwalony 0 razy

Trudno powiedzieć...
Często się zastanawiałam nad moimi oczekiwaniami odnośnie nowej płyty.
Czując niedosyt przy słuchaniu Rattle and Hum chciałam, aby ich nowa płyta nawiązywała właśnie do tamtego okresu ich twórczości... jednak z drugiej strony...
Marzy mi się, aby mnie porządnie zaskoczyli czymś nowym...co wzbudziłoby we mnie wiele emocji (pozytywnych oczywiście).

A co do czerpania inspiracji z hip-hopu...
Też byłabym ciekawa jakby to wyszło...

Post został pochwalony 0 razy

niech zaczerpną z metallici Very Happy

tylko nie jazz ;/

Post został pochwalony 0 razy

Ceasar, co Ty chcesz od jazzu? Ludzie chyba nie zdają sobie sprawy, że jazz oznacza więcej solówek i improwizacji... Czy Ty przypadkiem nie kojarzysz jazzu z A.M. Jopek? Laughing

Post został pochwalony 0 razy

	Jan_Józef napisał:
	Ceasar, co Ty chcesz od jazzu? Ludzie chyba nie zdają sobie sprawy, że jazz oznacza więcej solówek i improwizacji... Czy Ty przypadkiem nie kojarzysz jazzu z A.M. Jopek?

hehe dobrze powiedziane ja to tam osobiście nie mam nic do jazzu np.lubie np. czasmi posłuchać Jammiego Culluma czy Johna Marshalla Wink

a tak wracajac do tematu to chciałabym żeby ta płyta była bardziej rockowa i żeby nie było żadnych ballad no może jedna Very Happy

albo cos w stylu Joshua Tree no ale mam nadzieje ze niedługo sami sie przekonamy jak będzie ta płyta Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Jaka by nie była pokocham jak swoje Laughing

A tak szczerze wierze naszym bogom (bo przyjaciołom sie ufo) i jakakolwiek płyta by nie była(a niemozliwym jest nagranie przez u2 szmiry!!! Evil or Very Mad

) będę kochać i przyjmę do serca jako kolejne cudne dzieło tych Panów z Zielonej wyspy

Post został pochwalony 0 razy

Jazz... Mogłby być, chociaż Edward toche by się marnował Wink

Ja chciałabym, żeby ta płyta była lepsza niż TJT, żeby była tak dobra i odniosła tak wielki sukces komercyjny, celem utarcia nosa tym wszystkim plastikowym lalom a la Paris Hilton o!

Post został pochwalony 0 razy

	Agniecha napisał:
	celem utarcia nosa tym wszystkim plastikowym lalom a la Paris Hilton o!

zespół U2 to klasa sama dla siebie i po co maja miec taki cel??Lale sobie istnieja a i tak ich fani naszych bogów słuchac nie będą to na cholere im cokolwiek ucierać??No ale to moje zdanie

Post został pochwalony 0 razy

Moje oczekiwania sa niewielki ma być dobra,z mocniejszym brzmieniem ,i w miare szybko Wink

Post został pochwalony 0 razy

a ja bym chciała żeby ta płyta nas pozytywnie zaskoczyła, żeby nie była kontynuacją poprzedniej (chociaz wiem że wszystko wskazuje na to że tak jednak nią bedzie Confused

)

Post został pochwalony 0 razy

O właśnie, żeby nie była kontynuacją poprzedniej, a ucierać nosa ma po to, żeby mi nikt w szkole nie gadał, że U2 się zestarzało i nie dostaje (pseudo) nagród EMA o

Post został pochwalony 0 razy

	Agniecha napisał:
	a ucierać nosa ma po to, żeby mi nikt w szkole nie gadał, że U2 się zestarzało i nie dostaje (pseudo) nagród EMA o

będa tak gadac nawet jak napisza materiał najgenialniejszy na Swiecie bo ludziom geby nie zamkniesz

Post został pochwalony 0 razy

	Agniecha napisał:
	Jazz... Mogłby być, chociaż Edward toche by się marnował

Wręcz odwrotnie. Zamiast grać wkute podkłady, miałby szanse poimprowizować. Wink

Post został pochwalony 0 razy

najlepiej by było, gdyby... nie było żadnego nawiązywania do poprzednich płyt, żadnej kontynuacji... po prostu by była zaskakująca, inna, NOWA Cool

Post został pochwalony 0 razy

Ja się przychylam do wypowiedzi pestka..odrobina HH byłaby ciekawa+garść elektroniki i może powstałoby z tego coś fantastycznego, jesli chodzi o jazz-ja również nie mam nic przeciwko, tyle że jazz mógłby sprawić, że płyta utraci świerzość i "nowość", a chcę(podobnie jak wspomniała Agniecha)żeby odniosła sukces, żeby zaskoczyła nie tylko tych, którzy już znają wartość twórczości U2 ale i takich, którzy to do tej pory mieli niezbyt przychylne zdanie na ich temat
Może jestem zbyt brutalna, ale uważam, że HTDAAB taka nie była

	Prue napisał:
	najlepiej by było, gdyby... nie było żadnego nawiązywania do poprzednich płyt, żadnej kontynuacji...

racja, a jedyne, co mogło by zostać i być nadal kontynuowane to ich wspaniały talent, muszą go z siebie wydobyć..na nowo

Post został pochwalony 0 razy