Najlepsza płyta

no tak, ale gitarki w U2 to akurat jest pełno, i dobrze:) ale PoP jest genialne

Post został pochwalony 0 razy

	malone89 napisał:
	no tak, ale gitarki w U2 to akurat jest pełno, i dobrze:) ale PoP jest genialne

Widać więc czego słuchałaś zanim siegnęłaś po U2.Pewno lubiłaś muzykę popową,a płyta U2 z 97r. Ci przypasiła więc uważasz ją za genialną,ja jestem wychowany na rocku,był moment ,że tak jak U2 odszedłem od rock&rolla,ale to minęło więc nei dziw się,że za Pop nie przepadam.Po raz kolejny mówię płyta słaba DLA MNIE,bo wolę granie rockowe.Ale nie jest zła.W jakiejś częśći także lubię pop,więc popowemu"JA"ta płyta się podoba,ale jako rockman,post punkowiec to nie moje klimaty.

Post został pochwalony 0 razy

nie no stary, tak sie składa, że nie słuchałam żadnej muzyki przed przejściem na U2, a wychowałam się na rockowych klimatach z tego względu, ze mój tata jest fanem guns'n roses, deep purple
ale są gusta i guściki o których sie nie dyskutuje Razz

Post został pochwalony 0 razy

Sorki bo chyba źle zrozumiałam, marcihno_10 sugerujesz że na płycie POP nie występuje rockowe granie? Nawet nie wiesz jak się mylisz. Kiedyś Prue pieknie wypowiedziała się na temat genezy powstania tej płyty. U2 zamiast nazywac płytę Rock nazwali ją Pop, pokazali po prostu, że piękne wartości można opakować w cukierkowy świat showbuisnessu, a przy tym dana wartość nie traci swojego znaczenia. Czy Edge albo Adam podczas koncertów PopMartu nie udzielają się na swoich instrumentach?

Post został pochwalony 0 razy

Pau2lina napisał:

Sorki bo chyba źle zrozumiałam, marcihno_10 sugerujesz że na płycie POP nie występuje rockowe granie? Nawet nie wiesz jak się mylisz. Kiedyś Prue pieknie wypowiedziała się na temat genezy powstania tej płyty. U2 zamiast nazywac płytę Rock nazwali ją Pop, pokazali po prostu, że piękne wartości można opakować w cukierkowy świat showbuisnessu, a przy tym dana wartość nie traci swojego znaczenia. Czy Edge albo Adam podczas koncertów PopMartu nie udzielają się na swoich instrumentach?

a LAURENCJUSZ???!!!Jak mogłas Paula??!!

Post został pochwalony 0 razy

JoJo napisał:

Pau2lina napisał:

Sorki bo chyba źle zrozumiałam, marcihno_10 sugerujesz że na płycie POP nie występuje rockowe granie? Nawet nie wiesz jak się mylisz. Kiedyś Prue pieknie wypowiedziała się na temat genezy powstania tej płyty. U2 zamiast nazywac płytę Rock nazwali ją Pop, pokazali po prostu, że piękne wartości można opakować w cukierkowy świat showbuisnessu, a przy tym dana wartość nie traci swojego znaczenia. Czy Edge albo Adam podczas koncertów PopMartu nie udzielają się na swoich instrumentach?

a LAURENCJUSZ???!!!Jak mogłas Paula??!!

No ba! Pan Heat Man chciałaś powiedzieć kochana Razz

Ksywa mówi sama za siebie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Pau2lina napisał:

Sorki bo chyba źle zrozumiałam, marcihno_10 sugerujesz że na płycie POP nie występuje rockowe granie? Nawet nie wiesz jak się mylisz. Kiedyś Prue pieknie wypowiedziała się na temat genezy powstania tej płyty. U2 zamiast nazywac płytę Rock nazwali ją Pop, pokazali po prostu, że piękne wartości można opakować w cukierkowy świat showbuisnessu, a przy tym dana wartość nie traci swojego znaczenia. Czy Edge albo Adam podczas koncertów PopMartu nie udzielają się na swoich instrumentach?

A to dobrę Laughing

Jeśli takie kawałki jak "Mofo" czy "Discoteque" uważasz za rockowe to przperaszam,ale rocka chyba nigdy nie słyszałaś.I błagam nie wciskajcie mi na siłę "Pop"! Bo widzę,że wszyscy starają się mi wmówić,że mam tą płytę ubóstwiać,nie udało się jednym sposobem ,to kolejny jest,że pop jest rockowa...............Nie mówię,że ta płyta jest zła,ale zrozumcię to nie moje klimaty,naprawdę.

Post został pochwalony 0 razy

Nie ma to jak konstruktywna dyskusja Laughing

Post został pochwalony 0 razy

A panie marcinie...porównaj pan sobię "dyskotekowe" Discotheque z dyskotekową madonną na przykład i co ci się wydaje bardziej rockowe....tańce i szpagaty pseudo gwiazdki, czy ostre brzmienie gitary the edge'a?

Post został pochwalony 0 razy

	Mrówa napisał:
	A panie marcinie...porównaj pan sobię "dyskotekowe" Discotheque z dyskotekową madonną na przykład i co ci się wydaje bardziej rockowe....tańce i szpagaty pseudo gwiazdki, czy ostre brzmienie gitary the edge'a?

Tu oczywiścię nie ma co porównywać,bo Madonna to córka komercji,a U2 starają się z komercją być na bakier i robić swoje,ale parę kawałków obija się o "Confessions on a dance floor".Teraz tak poza tematem,odezwało się moje popowe ja Laughing

Słcuham "Mofo" i się tego nie wstydzę,bo mi się to podoba Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Słuchaj kolego, każdy ma prawo do własnego zdania, a gdyby ktoś chciał wcisnąć Ci Pop-a to myślę że nie w taki sposób. Skoro piszesz, że ta płyta Ci nie podchodzi a ktoś odpowiadający na Twojego posta się z Tobą nie zgadza, to chyba nie ma w tym problemu bo mój drogi to się nazywa dyskusja, a my jeseśmy na forum. Pop to nie tylko Discotheque czy Mofo, ale nawet te kawałki nie są czysto popowe. Ja rocka rozumiem doskonale ale Ty chyba nie bardzo wiesz o co chodzi w płycie U2 z 1997 roku. Bo napewno nie o pop Razz

Post został pochwalony 0 razy

that's right Paulino!
ale mofo i discotheque sa rockowe marcichno, co ty gadasz..

Post został pochwalony 0 razy

Myślę,że U2 chodzi o spełnienie się jako artystą na tym albumię,tak czuli w tym czasie,tak psotanowili zagrać i chwała im za to,ale chodziło im także o przyciągnięcie takiej młodej fali jak wy,która posłucha Pop,zachwyci się i sięgnie po inne rockowe wydawnictwa,bo zobaczy napis"genre:rock",oczywiścię,że nie chodzi o pop,ale czysty rock to nie jest,są bajery typu perkusja elektronicznam,syntezator.I nie są to klimaty czysto rockowe napewno.Pop jest to "kociołek" różnych gatunków.Mój problem polega na tym,że zaczynałem od"Boy" i tą płytą ,takim sposobem grania zdobyli moje uznanie,trafili w to co mi w duszy gra,gdybym zaczął do Popu,może bym ją uznał za genialną płytą,ale tak u mnie oscyluję w granicach dobra-przeciętna,bo nie ta płyta podbiła moje serce.........

Post został pochwalony 0 razy

	marcihno_10 napisał:
	chodziło im także o przyciągnięcie takiej młodej fali jak wy,która posłucha Pop,zachwyci się i sięgnie po inne rockowe wydawnictwa,bo zobaczy napis"genre:rock"

ja nie zaczynałam od Pop, i w cale to tak nie wygląda jak mówisz,
jeśli pop to nie twoje klimaty to ja to szanuję, ale nie pisz, że to nie jest rock, a zresztą , cokolwiek by to nie bylo, mnie się podoba..

Post został pochwalony 0 razy

Tu masz rację. U2 nigdy nie grali czystego rocka, zawsze były w nim jakieś domieszki. I chwała im za to, bo dzięki temu nigdy się nie powtarzali. Każdy zaczynał z U2 od innego albumu, ale Pop nie jest ani popowy (jeśli już coś to zdecydowanie antypopowy i przeciętna nastolatka czy nastolatek lubiący oglądac MTV a w nim Justina i Britney nie sięgnie po tę płytę U2), ani rockowy. Poza tym każdy eksperyment muzyczny U2 zawsze jest godny polecenia i ciekawy Very Happy

Ale tu racji nie masz na pewno:

	marcihno_10 napisał:
	chodziło im także o przyciągnięcie takiej młodej fali jak wy,która posłucha Pop,zachwyci się i sięgnie po inne rockowe wydawnictwa,bo zobaczy napis"genre:rock"

Ja kocham tę płytę i uwierz mi NIE WSTYDZE SIĘ TEGO! Kochany na tym forum i wogóle wśród fanów U2 jest o wiele więcej nastoletnich ale bardzo dojrzałych fanów, niż starych zrzęd, którym podoba się tylko wybiórcza część twórczości U2.

Post został pochwalony 0 razy