Pytania, przemyślenia, odpowiedzi...

droga Agniecho pozwolisz, że się z Tobą trochę podroczę... Wink

Czy Bono umawiał się z dziennikarzami i fotografami, by przyjechali i robili zdjęcia jemu i Ali z dziećmi? Czy to było ukartowane? Któż to wie?...
Bono ma fotki z dziećmi - po co? by rosła jego duma i poczucie wielkości? jeśli tak, to i istnienie stronki, która podałaś też jest tego przejawem Wink

a wiemy, że tak nie jest.
Bono jest członkiem U2, muzykiem, autorem tekstów... artystą i robi to, co kocha; ale chce także zrobić coś od siebie - Bono/Paula Hewsona, który - z tym, co zdobył - zamierza zrobić coś pożytecznego, a może coś bardzo pysznego, ale co przynosi korzyść innym - krótko rzecz ujmując - nie wydaje mi się konieczne wnikać w zakamarki jego psychiki, skoro chce pomagać, a nie czyni tym nikomu krzywdy, niech tak robi.
Wink

Post został pochwalony 0 razy

Agniecho!
Nie, nie i jeszcze raz nie. Porównujesz tutaj pracę lekarza - człowieka związanego z problemem na codzień, fizycznie i Bono, który z racji wykonywanego zawodu [jest przeciez muzykiem] nie może oddać się takiej pracy [i tak wyjechał przecież w latach '80 do Etiopii], ale i tak 'robi co może' i pomaga tak, jak tylko potrafi, wykorzystując w pełni swoją sławę i medialny rozgłos. Poza ty, newsy o Bono są interesujące raczej dla dość wąskiej grupy fanów, więc jego 'zdjęcie z dzieckiem na rękach' (nie bardzo wiem, o którym mówisz) też dotrze do mniejszej grupy docelowej. Uważasz go za 'komercyjną dziwkę' [określenie padło na jednym z forów fanów dM, przepraszam za dosadność], wyzbytego uczuć hipokrytę, który napędza kosztem problemów Afrykańczyków swoją popularność? Mylisz się. Potrafisz bez zaglądania w google powiedziec jakie jest zadłużenie zagraniczne krajów afrykańskich, ile pieniędzy tygodniowo jest odprowadzanym do państw poza Afryką? Ja tego wszystkiego dowiedziałam się z jego wypowiedzi. My możemy działać na mniejszą skalę - 'adoptować' dzieci, wysyłać im pieniądze, ale nic poza tym. Naszą rolą jest pomoc docelowa, Bono natomiast, wykorzystując swoją sławę ma okazję pomoć na ogromną skalę, na pierwszy rzut oka i od razu niedostrzegalną.
T.

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	droga Agniecho pozwolisz, że się z Tobą trochę podroczę...

Ależ proszę bardzo, z Tobą zawsze Laughing

W sumie zostałam zmiażdżona argumentami, ale wiecie... Kazdy ma swoje zdanie, a ja nie mam zdolności mediacyjnych

I`m giving up

Chociaż dalej uważam, że jednostkowa pomoc jest lepsza, ale (żeby nie było) na stronie ONE się podpisałam Smile

Post został pochwalony 0 razy

Agniecho, oczywiście każdy ma prawo do własnego zdanie, ale ja pomimo tylu argumentów z Twojej strony nadal nie potrafię zrozumieć, co takiego krzywdzącego robi Bono? Jaki już pisałam, pisała Zoo_Station, ten człowiek, jest, był i będzie muzykiem, a więc osobą związaną przede wszystkim bezpośrednio z zespołem U2. Widziałam kilka fotek o których piszesz ("sielankowe zdjęcia z dziećmi"), i nie sądzę by były one "sielankowe" (sielankowe by były, gdyby zabrał te dzieci do studia fotograficznego i odwalił by sesje na tle plakatu z Safari). Poza tym, gdyby Bono bał się mediów to oprócz grania koncertów z U2 i udzielania wywiadów, nie robił by zapewne nic i zaszył by się w domu, oglądając na Dicovery programy z cyklu "Afrykańskie plemiona". On wraz z zespołem, już dawno wiedzieli jaką moc mają media, nie bez kozery nazwane czwartą władzą i bardzo dobrze potrafili z nich zakpić i umiejętnie wykorzystać (patrz: trasa Zoo Tv). Nigdy nie zgodzę się z tym, że Bono robi cokolwiek pod publikę, bo pomimo tego, że czasami paparazzi uchwycą jakiś nieciekawy moment, który ma na celu ośmieszenie go, ukazanie jego, ich zdaniem, nieczystych intencji to cieszę się z tego czym się zajmuje kiedy nie gra koncertów z U2. Być może sam nie ma takiej wiedzy jak osoby z agend z ONZ, ale wie co jest dobre a co złe, i nie trzeba być lekarzem, bo zobaczyć, że Afryka jest chora i trzeba jej pomóc, a jeśli muzyk rockowy chce to zmienić, bo prestiż jego osoby na to pozwala to bardzo proszę. Chcę tylko jeszcze zwrócić uwagę na fakt, że Bono jest dziś ogromnym autorytetem i nie tylko ze względu na muzyczne dokonania, a to o czymś świadczy...

Post został pochwalony 0 razy

Agniecha - nie poddawaj się!! mnie można przekonać, naprawdę! niektórym ludziom już to się udało Wink

... ale przecież tu nie chodzi o to, kto ma rację - tak mi się wydaje - ale o to, by poznać inną opinię, cudze zdanie i punkt postrzegania jakiegoś problemu Wink

i to w debatach jest najciekawsze Cool

Pau2lina zgadzam się z Tobą -

	Cytat:
	Bono jest dziś ogromnym autorytetem i nie tylko ze względu na muzyczne dokonania, a to o czymś świadczy...

mówi się o nim jako o:
1) Bono czyli 1/4 U2
2) Bono (i nikt, i nic więcej), który zajmuje się tym, co uważa za słuszne i ciągle podkreśla, że to jego wybór; nie wciąga na siłę pozostałej trójki, ani nie wykorzystuje ich nazwisk do swoich spraw

wiele osób chciałoby zrobić coś więcej dla potrzebujących, ale nie ma możliwości, finansów, znajomości... a on ma i robi to, co mu serce i sumienie dyktuje - i mu tego zazdroszczę

Post został pochwalony 0 razy

a ja sie o coś Was zapytam, na jakim lotnisku był kręcony teledysk do BD ? oglądałam teledysk i tak jakoś mnie to zaciekawiło

Post został pochwalony 0 razy

na lotnisku Charlesa de Goula pod Paryżem we Francji

Post został pochwalony 0 razy

aha, dziękuję za wyjaśnienie Smile

Post został pochwalony 0 razy

...dobrze droga Agniecho,że nie przeczytałam Twoich słów troche wcześniej bo nieźle by mi się krew wzburzyła! Mówisz,że przejrzałaś na oczy co do Bono?A powiedz mi co tak naprawde wiesz o Jego działalności -jedynie to co Ci napiszą w internecie i powiedzą w tv.Nie wiem czy widziałaś "filmiki" dotyczące Afryki ,jeśli tak to wiesz jak tam ludzie cierpią i chcialabym Cie oświecic,że najpierw zaistniało U2 a dopiero potem akcje charytatywne Bono.Więc Bono jeśli chce może sobie przyjeżdzać ubrany jak chce i w jakim wozie chce.Bo jest przede wszystkim GWIAZDĄ rocka a nie działaczem Czerwonego Krzyża! Może chciałabyś żeby ubrał sie w jakiś worek,żebyś nie nazywala Go hipokrytą.Sam powiedział,że wykrzykiwanie haseł na scenie i chodzenie z białą flagą g**** dają i trzeba czynów! Nikt o normalnych zmysłach nie umawia się z takimi prawdziwymi hipokrytami jak Bush i Blair jeśli nie byłoby to w słusznej sprawie.I jeszcze jedna sprawa,Bono powiedział,że nigdy z tego nie zrezygnuje(z pomagania),więc jeśli U2 na tym ucierpi-zespół ktory jest dla Niego "całym" życiem to może będzie dla Ciebie wystarczający dowód,że takiemu człowiekowi jak Bono daleko do hipokryzji! Dziękuje za uwage :/

Post został pochwalony 0 razy

Uwierz mi wiem więcej od Ciebie odnosnie Afryki, bo u mnie najpierw była Afryka potem U2, ale to inna kwestia. Wydaje mi się że nie zrozumiałaś tego co napisałam. Chodziło mi o to, że uwierze Bono tylko wtedy jeśli pokaze mi DOWODY SWOJEJ POMOCY np. podłączenie prądu do wiosek, ba prądu WODY jeśli pokaże mi, że dzieki niemu dzieci z chorobą głodową nie muszą nosić wody z oddalonej o 10 kilometrów od wioski studni. To co robi Bono to slogany pokazuje biede ludzi w Afryce, mysląc że kogoś zmotywuje tym do pomagania, gdyby pokazał to, że ON naprawde pomaga, że dzieki niemu w małej wiosce nie ma głodu, a na AIDS umiera sie po 30 latach trwania choroby, ze matki w ciąży mają co dwa miesiące USG, że są zawsze pod opieką lekarza, że wszyscy mają dostęp do leków wtedy na pewno wiele ludzi wzięło by się do pracy. Polecam ten link [link widoczny dla zalogowanych]

i tutaj cytat z niego

Tresor własnie skonczyła szkołę średnią, czekamy na wyniki a pozniej bedziemy probowali znalesc jej miejsce w college`u (...)

Od siebie dodam że znamy (moja klasa) Tresor bo pisaliśmy do niej, jej opiekunka mówiła że gdy miała 9 lat jej babcia przyniosła ją do Kasisi, bo jej rodzice i rodzenstwo umarli na AIDS a babcia nie mogła jej utrzymać, w wieku 9 lat ważyła 18 kg, gdyby nie Kasisi to żyłaby najwyzej dwa tygodnie. To jest prawdziwa pomoc, bez splendoru ani niczego takiego.

Post został pochwalony 0 razy

Droga Agnieszko Ty też mnie nie zrozumiałaś bo ciągle mylisz dwie rzeczy.Ludzi którzy robią coś dla innych będąc ciagle nieznanymi np z różnego rodzaju instytucji religijnych i Bono który jak nie raz już mówiłam jest GWIAZDĄ rocka.On nie musi nic nikomu udowadniać bo jak wiesz (o ile dobrze znasz U2) bardzo dużo od siebie wymaga i nie oszukiwałby siebie gdyby cos nie działo się po Jego myśli.Także nie wiem czy wiesz,ale jakiś czas temu Bono poleciał na 2 tygodnie do Afryki,żeby sprawdzić jak się rzeczy mają.Mówi także głośno o tym,że jakieś tam państwo nie dotrzymuje obietnic pomocy i że jest to nie fair.Nie musi z drugiej strony wszystkich swoich poczynań ogłaszać światu a jak już mówilam wiesz tyle ile Ci napiszą w internecie.Gdyby był taki jakim próbujesz Go ukazać to siedział by na dupie jako WIELKA GWIAZDA (w złym znaczeniu tego słowa) i zapijał by się drinami za 200$.Nie bądzmy hipokrytami ,bo dobrze wiemy jaki jest Bono-ma mocno rozbudowane ego,ale też wie co robi na tej Ziemi.Nie chce mi sie dłużej dyskutować bo nie ma sensu.Pozdro

Post został pochwalony 0 razy

Agniecha napisał:

Chodziło mi o to, że uwierze Bono tylko wtedy jeśli pokaze mi DOWODY SWOJEJ POMOCY np. podłączenie prądu do wiosek, ba prądu WODY jeśli pokaże mi, że dzieki niemu dzieci z chorobą głodową nie muszą nosić wody z oddalonej o 10 kilometrów od wioski studni. To co robi Bono to slogany pokazuje biede ludzi w Afryce, mysląc że kogoś zmotywuje tym do pomagania, gdyby pokazał to, że ON naprawde pomaga, że dzieki niemu w małej wiosce nie ma głodu, a na AIDS umiera sie po 30 latach trwania choroby, ze matki w ciąży mają co dwa miesiące USG, że są zawsze pod opieką lekarza, że wszyscy mają dostęp do leków wtedy na pewno wiele ludzi wzięło by się do pracy.

Agniecha napiszę to po raz setny. Bono to MUZYK, i sam nie da sobie ze wszystkim rady. Nie wiem co mógłby innego robić, skoro nie jest pediatrą, wolontariuszem czy ginekologiem. Pieniądze zwykłych śmiertelników po prostu nie wystarczają dlatego też Bono jako autorytet nawołuje inne gwiazdy do pomocy, którą między innymi on inicjuje. Nie chodzi tu moje drogie, kto więcej zna się na problemie Afryki, bo nie to jest tu najważniejsze, ale uwierzcie mi, tylko Bono wie ile zrobił, robi i będzie robił dla krajów Trzeciego Świata. Agniecha, to bardzo trudne zadanie, którego podjął się Bono ma swoje przyczyny. On chce pomagać, a że pomaga raczej w sposób dyplomatyczny...no cóż, trudno by jako muzyk robił kurs pielęgniarski albo studia medyczne. I nie pisz proszę że w jego działaniach nie widać rezultatów, bo w ten sposób obrażasz to co robi i czemu poświęca drugą połowe swojego serca...

Post został pochwalony 0 razy

Mam pytanko...
Co śpiewa Bono w utworze 'Another Time, Another Place' w tych obszarach czasowych 3:35 a 3:50?
To brzmi jak język niemiecki, wydaje mi się nawet, że Bono używa tam słowa 'haben", ale szukając tekstu tego utworu znalazłam, że to podobno mowa celtycka. Nie wiem czemu nigdzie tego nie podają? Może Wy wiecie coś na ten temat?

Post został pochwalony 0 razy

Ja też kiedyś tego usilnie szukałam... ale na próżno... jeszcze się rozejrzę. (oprócz tego haben słychać jeszcze ich oraz bite- ja bym jednak stawiała na niemiecki)

Post został pochwalony 0 razy

Kochani, mam pytanko. Nie wiecie może dlaczego na płycie U2 The Best Of 1980-1990, kawałek 'October' jest "połączony" niejako z 'All I Want Is You'?

Post został pochwalony 0 razy