Autor |
Wiadomość |
Pestek
Mirrorball Man
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz/Bydgoszcz
|
|
Tam gdzie My tam U2 |
|
W tym nieco dziwnie sformuowanym temacie chcialbym zachecic Was do tego aby opisywac rozne sytuacje ktore mialy miejsce w Waszym zyciu np. gdy gdzies sie wybraliscie zdarzyla Wam sie sytuacja zwiazana z U2 Mam na mysli np. cos takiego jak przypadkowe spotkanie jakiegos fana.. i zapoznanie go.. lub np ludzi ktorzy spotkaliscie a chociazby lubia ten zespol i wymieniliscie sie z nimi uwagami itp. Sa to fajne sytuacje.. Milo sie robi jak ktos powie.. O! U2 tez lubie mozna tez napisac o t tak porpsostu gdzie uslyszeliscie dany utwor i co sie z tym wiazalo jeslsi sie wiazalo cos z nim w danym momencie (troche zakrecilem) ale naprawde tyle jest mozliwosci ze nie wiem co pisac te najwazniejsze chyba napisalem.
Oto dzisiejsza moja opowiesc...
Spotkalem sie z kolezanka.. najpierw bylismy w kawiarni. Zjedlismy ciastko napilismy sie kawy itp. Na spotkanie kupilem jej kwiaty z kilku powodow (5 róz pieknych czerwonych)
......potem gdzies poszlismy...az wkoncu trafilismy do pubu rockowego "Sogo" w Bydgoszczy. hehe wchodzimy a tam 2 klientow na krzyz i koncert Marlina Mansona puszczony.. hehe nie musze opisywac jakie tam sceny byly Na poczatku dziwnie troche na nas spojrzeli.. hihi te kwiaty .. no wiecie mozna powiedziec ze romantycznie to wygladalo a tu taka muza i taki koncert.. W pewnym momencie gdy juz spoczelismy zamowilismy napoje alkoholowe moja kolezanka wyszla na momencik i jeden z tych kolesiow spytal sie czy mi nie przeszkadza ten koncert i ta muzyka. Ja odpowiedzialem ze nie.... no ale wolalbym np U2 a on na to ze tez lubi U2 ... i ze chcialby utwor beautiful Day... no to ja wiedzac ze maja ten koncert (chicago 2005) bo bylem kiedys i widzalem jak puscili wiec podszedlem do pani barmanki i spytalem czy by byla tak mila i wlaczyla nam koncert U2. Oczywiscie sie zgodzila. .. Na 1 ogien poszlo Electric Co.. potem Beautiful Day i potem juz pokolei az do Prode doszlo gdy musielismy wyjsc. W miedzy czasie troszke porozmaialem z gosciem.. pytal sie mnie jakie sa moje ulubione utwory.. To mowie mu Bad.., Until, Ultra violet i wiele jeszcze innych wymienilem.. on mowi ze troche inne mial na mysli mowiac o swoich ulubionych ale spoko. wspomnial o Sometimes You cant, ... Miracle drug, beautiful day... a ta kolezanka z ktora bylem to tez sie wkrecila dzieki mnie jesli chpdzi o sympatie do U2 bo zabralem ja do kina na koncert z chicago ... wiec normalnie jak doszlo do Sometimes .. running to stand still to sie kolezanka wrecz rozmarzyla.. i mowi ze na pewno wlazy U2 jak wroci.. na koncu podziekowalem milej pani za umozliwienie zmiany koncertu i wogole... dzieki temu wieczor byl milszy ale nie tylko dlatego jak to Karolina powiedziala.. to tyle chyba.. mam nadzieje ze sie nie zanudziliscie jak tak to sorki co sadzicie o tym temacie? mam nadzieje ze nie ma podobnego... hmmm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:26, 11 Paź 2006 |
|
|
|
|
ania_;)
Holy Joe
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kartuzy/toruń
|
|
|
|
ja mam cale mnostwo takich historii.
ostatnio na przyklad bylam sobie w jaiejs knajpie w toruniu. moj wydzial sie "integrowal". w pewnym momencie moj kolega rzucil haslo, zeby przeniesc sie do jakiegos miaszania. padlo na nasze (tzn. tego kolegi, moje i jeszcze jednej kumpeli). mialo przyjsc 5 osob, ale zrobilo sie z tego 20. wchodzimy sobie i pierwsze pytanie, jakie mi zadano, to: "a kto tu lubi u2?" (na scianie wisi plakat coexist). i tym sposobem poznalam az dwojke fanow u2, ktorzy sami przyszli do mojego mieszkania.
ale to jeszcze nic. gdy mieszkalam jeszcze w kartuzach, to czasami zdarzaly sie tak paranoralne historie, ze az trudno w to uwierzyc;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 10:23, 12 Paź 2006 |
|
|
Kacha
Drowning Man
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice - Dziedzice
|
|
|
|
| |
ale to jeszcze nic. gdy mieszkalam jeszcze w kartuzach, to czasami zdarzaly sie tak paranoralne historie, ze az trudno w to uwierzyc;] |
no to pisz pisz! Chcemy poczytać
(a przynajmniej ja:P )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:05, 12 Paź 2006 |
|
|
ania_;)
Holy Joe
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kartuzy/toruń
|
|
|
|
no wiec.
w kartuzach jest kilka pubow. moim ulubionym byla tabaka (ktora teraz robi sie raczej speluna, ale mniejsza z tym). chodzilam tam prawie co weekend przez trzy lata liceum (w pierwszej klasie najmniej). fakt, czasami puszczali u2, ale nie jakos specjalnie czesto czy cos.
pewnego razu, mniej wiecej rok temu, poprosilam wlasciciela (za ktorym zreszta nie przepadam), zeby wlaczyl cos u2. i okazalo sie, ze ten facet jest fanem u2, ze byl w chorzowie itd. i jakos dopeiro po trzech latach zauwazylam, ze w mojej wowczas ulubionej knapie na scianie wisi plakat u2.
od tego czasu w owym pubie o wiele czesciej slyszalo sie u2. a jak zostalo wydane dvd z chicago, siedzialam tam czesciej niz zwykle, bo nawet koncert czasami na telebimie pokazali.
poza tym okazao sie, ze syn kobiety, ktora kiedys prowadzila kawiarenke internetowa w kartuzach, jest znajomym ojca mojej kumpeli z liceum. oczywiscie jest fanem u2. i dzieki niemu (za posrednictwem owej kolezanki, ktora tez kiedys sie zarejestrowala na u2bad) obejrzalam kilka koncertow u2, ktorych wczesniej nie widzialam.
jakis miesiac temu dowiedzialam sie, ze kevin spacey, ktorego uwielbiam (ach, american beauty..), jest dobrym kumplem bono. bono namowil kevina na udzial w filmie pt."zycie za zycie".
no i jeszcze jedna historia ktora w ogole jest starsznie dziwna i pogmatwana..
dawno temu, gdyby bylam w drugiej klasie liceum, wzielam udzial w warsztatach dziennikarskich. podczas owych warsztatow pani organzator wypadla kartka, ktora z grzecznosci podnioslam. bylo na niej napisane, ze za tydzien czy dwa odbeda sie warsztaty polsko-irlandzkie organizowane przez jedna ze szkol jezykowch z kartuz. no to zebralam malo grupke ludzi i pojechalismy na warsztaty. same zajecia ciekawe nie byly, ale poznalam sporo osob, ktore lubily u2 i irlandie. i na warsztatach okazalo sie, ze w przyszlym tygodniu ci sami ludzie (tzn. ci ze szkoly jezykwej) organizuja parade sw. patryka w gdansku. tam tez pojechalam. okazalo sie, jedna z organizatorek jest irlandka. no i ... owa pani, ktora mieszka w irlandii, ma dom obok bono (nie w dublinie, gdzies na polnocy irlandii). i dzieci tej pani i bono wspolnie sie bawia;]
do dzisiaj utrzymuje kontakt z tamtymi ludzmi. i w tym roku tez bylam z nimi na paradzie sw. patryka (gdzie bylo mnostwo irlandczykow i angoli, oczywiscie nie zabraklo u2) i na koncercie shamrock (folk irlandzki) w kartuzach. w przyszlym roku takze sie wybieram na parade (i afterparty;]).
jak cos jeszcze mi sie przypomni, to napisze na pewno;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 18:04, 12 Paź 2006 |
|
|
Agniecha
Stuck In A Forum
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Staw
|
|
|
|
Ja tak miałam raz jak byłam na wycieczce w Sejmie z klasą ale to raczej było na ANTY: podszedł do mnie jakiś cap {byłam w koszulce z U2} i powiedział {typa w ogole nie znałam} EJ Mała, słuchasz tego gówna? Ja powiedziałam tylko no... i poszedł ot taka przypowieść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 18:11, 12 Paź 2006 |
|
|
Mrówa
The Fly
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Ja nic takiego sobie nie przypominam aczkolwiek ostatnio sobie szedłem w koszulce U2 z płyty WAR po rynku wrocławski w stronę media martku i wszyscy się na mnie patrzyli...jak bym był z jakiejś innej planety....mało tego w kolejce w media markcie tego samego dnia jak kupowałem płytę WAR to wszyscy w kolejce tak sie dziwnie złowrogo patrzyli a pani przy kasie zrobiła mine jak jej podałem tę płytę....dziwne to takie wszystkie było. Jeszcze sobie ludzie pomyśleli że to jakiś satanistyczny zespół A ja jestem satanistą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 18:22, 12 Paź 2006 |
|
|
JoJo
Stuck In A Forum
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tichau
|
|
|
|
ty nie jesteś satanistą ty jesteś SZATANISTĄ!
a my to jedna wielka sekta
ja już swą przygodę opisywałam na shoucie z brodatym księdzem daaawno temu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 18:23, 12 Paź 2006 |
|
|
Olka
Mr. MacPhisto
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Tczewa
|
|
|
|
hmmm...do mojej szkoły chodzi dziewczyna która słucha U2. ja wiem że ona słucha U2 ona wie ze ja słucham u2 i tyle na razie, ale moze kiedys sie poznamy:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 18:32, 12 Paź 2006 |
|
|
Pestek
Mirrorball Man
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz/Bydgoszcz
|
|
|
|
no niezle..
Agniecha.. to niezle z tym gosciem heh co za bezposredniak....
Niedawno na imprezie troche wypilismy browarkow.. i w pewny momencie zanucilem "hello hello...." a kumpel ktory jest juz troche przewrazliwiony moim zainteresowaniem U2 mowi "idz z tym pierdolonym U2" a ja na to "haha to najlepszy zespol na swiecie.. " i wyszedlem do WC
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 8:04, 13 Paź 2006 |
|
|
Sunday
Out Of Control
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja jeszcze nie spotkałam żadnego człowieka w koszulce U2 czy też z naszywką...ale wiem, że tacy ludzie istnieją -koleżanka spotkała niedawno gościa w koszulce U2.
W gimnazjum często leciały utwory U2...
Kiedyś pobiegłam do radiowęzła z zamiarem zapoznania się z osobą która ich puściła, ale spotkałam tylko pana od informatyki, który wyjaśnił mi, że on tylko puszcza te utwory, które jacyś uczniowie mu przygotowali, ale ich nie znał...
Miesiąc temu kupowałam naszywkę U2 i wszedł do sklepu pan około 40-stki...spoglądał to na naszywkę to na mnie...i się uśmiechnął, ale nic nie powiedział...
Ostatnio w szkole usłyszałam "All I want Is You”...lecę do radiowęzła z nadzieją, że spotkam ciekawą osobę...a to tylko mój stary kolega, który nie lubi U2, ale chciał mi zrobić tym przyjemność...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 13:27, 14 Paź 2006 |
|
|
_KaJa_
The Wanderer
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
Musze przyznac ze bardzo fajny temat:)
A wiec ja opowiem najswiezsza historie zwiazana z u2 Siedze sobie w piatek w szkole na wf-ie byla bardzo luzna lekcja bo to dzien nauczyciela i nagle dzowni do mnie telefon. oddbieram ii tata mi mowi ze przyszla plyta u2 live from slane castle bo niedawno zamoiwalm. ja cala ucieszona koncze rozmowe ale nic nie mowie a tu pan od wf sie zainteresowal jaka plyta mowie aaa nie wazne... no ale moja kolezanka mnie zna i mowi "pewnie U2 ona ma obsesje na ich punkcie" i w tym moemcie pan zrobil mi wieeelka przyjemnosc mowiac ze ciieszy sie ze mlodzez slucha takiej muzyki i ze to KLASYKA w ten oto sposob dowiedzialam sie ze on tez ich lubi. Troche zawile opisane ale mysle ze rozumiecie
a i moge jeszcze dodac ze gdy mowie ze slucham u2 to reakcja jest podobna... a mianowicie "to szacuneczek" co rowniez jest bardzo mile
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:57, 14 Paź 2006 |
|
|
malutka
Miss Sarajewo
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wałcz
|
|
|
|
Na muzyce kiedyś śpiewałam na ocenę "One". Po kawałku pan zapytał "Słuchasz U2?" ja "tak" on podniósł kciuk do góry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 13:21, 20 Paź 2006 |
|
|
Mucha
Mirrorball Man
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Rok temu na angielskim przerabialiśmy temat o Irlandii. Na samym początku lekcji, po podaniu tematu, nauczycielka pyta się co wiemy o tym kraju. Ja łapka w górę i grzecznie mówię, że U2 pochodzą z Irlandii. Pani od angielskiego pyta się mnie co wiem o tym zespole. Ja: Wszystko! To zaczęła mnie wypytywać o członków zespołu (wybitnie interesował ją Bono;), jego historię, przeboje itp.
Pod koniec czerwca, gdy w klasie było kilka osób, mieliśmy wolne lekcje. Gdy z koleżanką nie miałam już o czym gadać, zaczęłam czytać książkę od angielskiego. Pani pyta się nas co robimy (jakby nie widziała Ja wskazuję na podręcznik. A ona: Noo taak! U2, Bono!
Fajnie, że są jeszcze tacy nauczyciele, których interesują twoje pasje.
P.S. A z odpowiedzi dostałam 5+!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 13:49, 20 Paź 2006 |
|
|
malutka
Miss Sarajewo
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wałcz
|
|
|
|
Ja z moim byłym anglistą gadaliśmy często o U2... To były czasy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:34, 20 Paź 2006 |
|
|
Pau2lina
U2Bad Mod
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miejsca zwanego Vertigo
|
|
|
|
Ja mam mnóstwo sytuacji typu:
-stoję w kolejce na pocztę, w radiu słysze 'One',
-kupuje gazetę w kiosku, a w radyjku 'słyszę With Or Without You',
-przeglądam jakeś czasopismo z nudów w supermarkecie, a gdzieś na stronie info o Bono,
-oglądam TV, przełączam z powodu reklam na inne kanały, w tym samym momencie w którym przełączam - na VH1 zaczyna się Who's Gonna Ride...
itd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:38, 20 Paź 2006 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|